Rynek energii
W naszym kraju, często mówi się, że mamy szczególne warunki i że musimy iść własną drogą, a nie zawsze ulegać silniejszym w Europie. Swoją drogą poszedł i rynku energii dla gospodarstw domowych. Kto czyni go? Czy Klient jest tam zwycięzcą?
Od prawie dziesięciu lat, nasz rynek energii elektrycznej i gazu jest zliberalizowany. Wolny rynek oznacza, że jego uczestnicy mają prawo wyboru. Ci, którzy starają się zaoferować najlepsze produkty, są w stanie odnieść sukces. Walka o klienta toczy się na podstawie konkurencji ceny i przewagi jakości.
Na rynku obecni są dostawcy energii, którzy troszczą się o obecny stan linii infrastruktury to oni przyłączają nowych odbiorców do sieci. Odbiorcy, którzy korzystają z energii. Producenci, którzy mają za zadanie produkować energię i sprzedawać ją na Towarowej Giełdzie Energii.
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki czuwa na rynkiem poprzez swoje kompetencje ustawowe. D jego licznych zadań należy m.in. kontrolowanie standardów jakościowych obsługi odbiorców czy zatwierdzanie i kontrolowanie stosowania taryf paliw gazowych, energii elektrycznej.
Kto jest, a kto nie jest zadowolony z podziału rynku?
Zadowolony z pewnością może być odbiorca, który zyskał doskonałą alternatywą w wyborze dostawców. Cieszyć mogą się też ci sprzedawcy, którzy zdobyli ogromną liczbę klientów za pośrednictwem propagowania zmiany sprzedawcy (nie zawsze w uczciwy sposób). Dla dostawców nie zmieniło się wiele, nadal muszą dbać o infrastrukturę przesyłu, ponadto wprowadzać do systemu zmiany sprzedawcy.
Zadowoleni mogą być także dominujących sprzedawcy, którzy, choć w ostatnich latach stracił wielu klientów, z drugiej strony są jeszcze w stanie zdobyć pozycję dominującą, bo to oni mogą pozwolić sobie na podwyżki cen. Nie zawsze widać to w ich ofertach, w których coraz więcej dodatkowych produktów.
Będą i tacy, którzy nie są k zadowoleni, konkurencja jest dobra, ale nikt nie lubi firm, które weszły na rynek, w ostatnim czasie w celu pozyskania klientów nieczystymi zagrywkami. Z tego punktu widzenia, niezadowoleni są też odbiorcy, którzy opinie o sprzedawcach zraziły do zmiany sprzedawcy.
Liczy się nie tylko energia
Świetna alternatywą dla dostawców, w ciągu ostatnich dwóch jest zdobywanie rynku uwidocznieniem wizerunek w miejscach publicznych. Organizują imprezy charytatywne, wyrażają siebie poprzez komunikaty prasowe, informują o wydarzeniach na rynku energetycznym. To prawdziwa kampania reklamowa, której celem jest zyskanie lojalności klientów, a także poprawa swojej reputacji, by przyciągnąć nowych klientów.
Jeden duży dominujący, dostawca niedawno prowadził kampanię reklamową promując Kodeks Etyki przedsiębiorcy w sektorze energetycznym, który opisuje m.in. czyny zabronione.
Zwłaszcza dominujący dostawcy w ostatnich latach starają się korzystać z nowoczesnych metod sprzedaży, aby przyciągnąć klientów, zamiast oferować niższą cenę energii i pomóc klientom oszczędzać energię elektryczną w domu. W zamian klienci słyszą tylko o podnoszeniu cen nie tylko sprzedażowych, ale także tych dystrybucyjnych jak i wynagrodzeń za pracę prezesów spółek.
Pozycja dostawca vs. klienta nie jest równa. Sytuacja ta doprowadziła do naruszenia interesów klienta. Klienci mają złe doświadczenia z przeszłości, co ma wpływ na podejmowane bieżących decyzji.
Środowisko wpływa na ostateczną cenę dla klientów
Poziom cen pozostaje niezmienione. Nawet podczas długotrwałego spadku cen na giełdzie nie oznacza to taniej energii dla gospodarstw domowych. Producenci muszą wdrażać wytyczne unijne, a koszt przerzucany jest na ostatnie ogniwo, czyli klienta. Dopłaty państwowe to także pieniądze zabrane podatnikowi, który jest przecież odbiorcą. Trudno przy represjach unijnych wypracować kompromis.
Czego brakuje na rynku energii?
Wiele, nie sposób wymienić, ale z pozycji odbiorcy warto ukrócić:
- automatyczne odnawianie gdy klient nie wniesie wypowiedzenia, na gorszych zasadach.
- bezpośrednie i aktualne informacje dla klientów powinny wpływać do klienta nie tylko przed końcem umowy, dzięki czemu klient może zdecydować, czy zostać czy podpisać nową umowę
- jednolity okres wypowiedzenia, wprowadzenie wspólnych dla wszystkich zasad wypowiadania umów.
- termin do zmiany dostawcy w przypadku umów na czas nieokreślony, nie powinien być dłuższy niż jeden miesiąc, ale nie zawsze zachowany jest ten wymóg, o przejściu (zwłaszcza tym wymuszonym) odbiorca dowiaduje się otrzymując rachunek za energię.
Czytaj również
Rynek energii elektrycznejCelem niniejszego artykułu jest skrótowe przedstawienie czytelnikom sytuacji na rynku energii w naszym kraju, po tej swoistej rewolucji w której wszyscy – czy tego chcemy czy nie -bierzemy udział. Rewolucyjne zmiany, które związane są z rozwojem źródeł energii słonecznej, wiatrowej a także biomasowej doprowadziły do radykalnej przemiany w funkcjonowaniu rynku…
Co oznacza wolny rynek energii?W dniu 1 lipca 2007 roku weszła w życie liberalizacja dostaw energii elektrycznej, zmiana ta generuje nową siłę rynkową wolnego wyboru. Oznacza to, że każdy konsument energii ma możliwość wyboru oferty, która najlepiej pasuje do jego potrzeb
Końcowe rozliczenie swojego dostawcy energiiOstateczne rozliczenie można uzyskać tylko wtedy, gdy dokonujesz przełączania do innego dostawcy energii. Wówczas otrzymasz dokładne rozliczenie odnośnie ostatniego, rocznego sprawozdania finansowego. Ponadto na końcowym rachunku na prąd może czekać Cię niemiła niespodzianka, bo będziesz musiał zapłacić dodatkowe pieniądze.